Autor: Zbigniew Ciemniewski. Publikacja - "Sezon" - Sierpień 2013.
"Z chwilą kiedy po epokowych wynalazkach w dziedzinie puszkarstwa przestano używać sieci w praktyce łowieckiej, a zaczęto strzelać do ptaków w locie i do pomykającej drobnej zwierzyny włochatej, wyżeł, dość podrzędną dotąd odgrywający rolę, coraz wybitniejszego nabierał znaczenia , i stał się w dobie obecnej nieodzownym, integralnym czynnikiem łowieckim, bez którego myśliwy poprostu obejść się nie może, czynnikiem, który nadaje sprawnością swą praktyce łowieckiej właściwe życie i właściwy urok."
ks. Ludwik Niedbał – Hodowla, wychowanie i tresura wyżła dowodnego, Księgarnia św. Wojciecha 1927 r.
Te kilka słów zaczerpnętych ze wstępu do podręcznika znanego przedwojennego kynologa pokazuje wyraźnie dwa cele łowieckiego wykorzystania wyżła – są nimi, poprawa skuteczności łowieckiego wysiłku oraz uczynienie z polowania pięknego spektaklu, o czym miałem okazję niedawno napisać (SEZON 5/2013). W tym krótkim wstępie ks. Niedbał zawarł też sygnał, że umiejętność polowania z wyżłem towarzyszyła rozwojowi kultury łowieckiej i stała się jednocześnie nieodłącznym tej kultury składnikiem.
Sztuka polowania, w tym może szczególnie sztuka polowania z wyżłem, jest tym elementem kultury człowieka, który bardzo trudno jest zachować i rozwijać inaczej niż przez ciągły przekaz rodzinny i środowiskowy, tym samym łatwo jest zerwać cienką nić łączącą doświadczenie poprzedniego pokolenia ze współczesnością łowiecką. Czasy w których żyjemy, obok wielkich pozytywnych zmian w otaczającym nas świecie, porozrywały i nadal rozrywają więzi rodzinne oraz środowiskowe. Zmiany na rynku pracy, masowa emigracja, zmiany demograficzne niosą zniszczenie szczególnie dla tych elementów kultury które trudno jest zapisać na elektronicznych nośnikach pamięci, a jednym z niech jest z pewnością kynologia łowiecka.
Struktura organizacyjna polskiego łowiectwa - istnienie jednej organizacji łowieckiej oraz sieci lokalnych kół łowieckich integrujących środowiskową, lokalną aktywność myśliwych, powinna sprzyjać trwaniu i rozwijaniu różnych form kultury łowieckiej. Obchodzone w tym roku 90-lecie PZŁ z pewnością będzie okazją do pokazania skuteczności wysiłku na tym obszarze. Patrząc jednak na rozwój kynologii łowieckiej w ostatnich dziesięcioleciach w Polsce warto, moim zdaniem, przemyśleć czy nie nadszedł czas na gruntowne przebudowanie sposobu działania, widząc zagrożenia płynące z nowych czasów, analizując doświadczenia innych oraz oceniając praktyczne skutki sposobu zorganizowania polskiej kynologii łowieckiej obecnie. W miejsce nadwątlonego, a miejscami praktycznie już nie istniejącego, tradycyjnego przekazu wiedzy kynologicznej warto chyba, korzystając między innymi z możliwości organizacyjnych polskiego łowiectwa rozwinąć system praktycznego szkolenia kynologicznego już na etapie wprowadzania kandydatów do PZŁ a potem uzupełnić go o różnego rodzaju warsztaty wbudowane w system kształcenia ustawicznego polskich myśliwych, który powinien powstać. Trzeba też powiedzieć, że nie da się prawidłowo kształtować postaw kolejnych pokoleń myśliwych, jeżeli obok systemu szkolenia nie zbuduje się też systemu hodowli wartościowych łowiecko linii ras myśliwskich, czego niezbędnym elementem jest zdefiniowanie, w ramach systemu, podstawowych zasad każących myśliwemu sięgnąć po rodowodowego i ocenionego pod względem użytkowym psa.
Jak w Zachodniej Europie, również u naszych południowych sąsiadów, tworzony jest przekaz międzypokoleniowy dotyczący umiejętności polowania z psem myśliwskim a z wyżłem szczególnie? Po pierwsze, nie do pomyślenia w tamtym świecie jest użycie do łowiectwa psów nierodowodowych oraz psów bez udokumentowanych konkursami umiejętności łowieckich. Ta prosta zasada tworzy fundament przekazu, na którym stoi grupa hodowców, działaczy kynologicznych i łowieckich oraz myśliwych przenoszących wiedzę i praktykę do realnego łowiectwa. Formuła organizacyjna w której to się może odbywać nie ma większego znaczenia, choć w wielu krajach ukształtowała się i spełnia swoje zadanie struktura klubów ras, mających nieraz bardzo duże kompetencje. Nadszedł, jak sądzę, czas na dyskusję nad stworzeniem takiego fundamentu w Polsce.
Wszelkie elementy serwisu (teksty, zdjęcia, filmy, grafika) podlegają przepisom ustawy z 4.02.1994. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody jest zabronione.