Dokarmianie bażantów w sezonie jesienno-zimowym jest w naszym kole, jak wszyscy dobrze wiemy, systematycznie realizowanym zadaniem. Nie warto więc pokazywać dokumentacji wszystkich wyjazdów w teren aby nie nudzić czytelników i, przy okazji, nie budować w nich wyrzutów sumienia. Tym razem jednak wybraliśmy się w większym gronie i postanowiłem pokazać jak to wyglądało, tym bardziej, że wyjazd miał charakter mocno integracyjny i dydaktyczny zarazem. W pracy wzięli udział Marek, Patrycja, Hubert (dla nie zorientowanych – syn Marka i Patrycji) oraz ja, autor zdjęć i tekstu ale przecież nie bierny uczestnik wyjazdu. Po drodze spotkaliśmy Chimka, nie biorącego jednak aktywnego udziału w całej wyprawie. Łącznie wywieźliśmy pod posypy w 3 rejonach (Rudziczka, Kryry, Kobielice) 300 kg ziarna kukurydzy, kilkanaście worków pośladu oraz 6 worków gryki z naszego pola. Garść zdjęć poniżej.
Darz Bór!
Zbyszek Ciemniewski
Wszelkie elementy serwisu (teksty, zdjęcia, filmy, grafika) podlegają przepisom ustawy z 4.02.1994. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Kopiowanie i rozpowszechnianie ich w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody jest zabronione.